Komisja Kultury Okręgowej Izby Lekarskiej w Lublinie zaprasza na otwarcie wystawy „To oni tędy szli i Polskę mieli w oczach!” Pani dr Marty Malickiej. Wernisaż odbędzie się 13 czerwca 2015r. o godz. 12:00 w Galerii Sztuki Nieprofesjonalnej „U Lekarzy”, Lublin, ul. Chmielna 4.
MARTA MALICKA urodziła się w Lublinie, w nim dorastała, pobierała nauki, a teraz jak mówi służy swoim pacjentom, będąc lekarzem „od zębów”. Część swojego życia, podobno tą najpiękniejszą, spędziła w Gdańsku studiując stomatologię na tamtejszej Akademii Medycznej. Ktoś kiedyś powiedział, że swoimi zainteresowaniami mogłaby obdzielić nie jedną osobę. Wynika to zapewne z tego, że lubię aktywne życie. Zimą na nartach, biegówkach i łyżwach, a latem na rowerze i rolkach. Na co dzień kiedy nie pracuje, tańczy flamenco w jednej z lubelskich szkół tańca i pogłębia swoją wiedzę historyczną, będąc członkiem Lubelskiej Grupy Rekonstrukcji Historycznej Front, zajmującej się polskimi formacjami wojskowymi czasów II Wojny Światowej. Od dziecka uwielbiała wyjazdy na wariackich papierach – czy to z grupą zorganizowaną, stopem, pieszo, kajakiem czy rowerem; jak mówi, ma to na pewno po rodzicach i dalszych przodkach, którzy budowali Kolej Transyberyjską, kajakami zwiedzali Mazury czy jeździli motorem po Bieszczadach z malutkim dzieckiem w kocyku. Ze starych albumów i własnych wspomnień wie, że tym wszystkim wojażom towarzyszył aparat. Zdjęcia robili jej dziadkowie i to dzięki nim ma sporą kolekcję fotek z 20¬lecia międzywojennego dokumentujących sielskie życie ziemiańsko-mieszczańskie na Wileńszczyźnie i we Lwowie. Robił je również jej tata, który specjalizował się w slajdach.Teraz robi je sama. Lubi robić zdjęcia, choć uważa to za jedno z jej hobby i że do profesjonalizmu jeszcze jej daleko.
Podziękowanie specjalne!
W tym miejscu chcę wyrazić swój podziw i wdzięczność swojej mamie, że miała odwagę spędzać niejednokrotnie wakacje pod namiotem w czasach kartkowych z trójką małych dzieci, nie mając do dyspozycji pampersów, odżywek dla niemowląt, bieżącej wody i innych współczesnych udogodnień. Ale dzięki temu wraz z siostrą i bratem uważamy, że mieliśmy wspaniałe dzieciństwo. Dzięki Mamo!
Marta Malicka